Bukareszteńskie parki są niekwestionowanymi zwycięzcami mojego zestawienia. Spragnionym alternatywnego zwiedzania Bukaresztu, zamiast standardowej trasy śladami Ceaușescu (Pałac Parlamentu, Casa Ceaușescu, Piaţa Unirii, etc.), zaproponowałabym wycieczkę od parku do parku, od Herăstrău zaczynając, a na Delcie Văcărești – rezerwacie w środku miasta – kończąc.
Parków jest ich dużo i są ogromne. Tętnią życiem o każdej porze dnia i roku. W większości z nich znajduje się duże jezioro, po którym można pływać rowerem wodnym, kajakiem, na SUP-ie, żaglówką lub mniejszym czy większym statkiem wycieczkowym. Jeździ się też na rowerze lub trenuje bieganie, organizuje pikniki, czasem wbrew zakazom łowi ryby, siedząc pod samym znakiem zabraniającym łowienia. Place zabaw zawsze oblegane są przez dzieci.
Hej hej! Wybieram sie do Bukaresztu za dwa tygodnie, tylko na weekend ale fajnie że trafiłam na Twoj blog! 🙂 O ktorej ksiegarni Carturești piszesz, że jest tak piękna? Widzę, że jest ich kilka, którą Twoim zdaniem warto odwiedzić najbardziej? Pozdrowienia 🙂
Witaj na blogu Magdo! Najbardziej polecam Tobie Carturesti Carusel, strada Lipscani 55, w samym centrum miasta 🙂