Riviera rumuńska – część II

Wakacje w Rumunii #4

Skoro lato w pełni, a temperatura w mieście przekracza codziennie 30 stopni, to grzechem byłoby nie skorzystać z możliwości wyjazdu z Bukaresztu nad Morze (tylko z nazwy) Czarne i schłodzenia się w jego lazurowych wodach. 

Pierwszy post na temat rumuńskiej riviery poświęcony był Constanțy i Mamai, a tym razem wybór padł na Eforie Sud – ciekawie położoną na wąskim pasie ziemi między morzem a jeziorem niewielką miejscowość wypoczynkową oraz jej okolice.

wakacje w Rumunii, plaże w Rumunii, Eforie Sud, Tuzla

Co prawda sprawdzenie tego miejsca na TripAdvisorze może zakończyć się konkluzją, że nie znajdziemy tutaj niczego ciekawego, jednak rzut oka na galerię zdjęć pozwoli na zobaczenie pięknych, jakby wziętych z folderów biur podróży egzotycznych plaż i rozwieje wątpliwości, czy warto tam pojechać.

Eforie Sud oferuje długą, piaszczystą, czystą i strzeżoną plażę, na której można wypożyczyć leżaki oraz kilka zatoczek z ciepłą wodą. Wzdłuż plaży prowadzi promenada, przy której znajdziemy restauracje, bary i parę małych całodobowych sklepów spożywczych.

Sama miejscowość wyróżnia się kameralną atmosferą; w połowie lipca nie było tam ani wielu turystów, ani wielu mieszkańców. Profil odwiedzających to głównie rodziny z małymi dziećmi oraz emeryci udający się na kurację błotem leczniczym (namol) wydobywanym z jeziora Techirghiol.

wakacje w Rumunii, plaże w Rumunii, Eforie Sud, Tuzla, Morze Czarne

Co można robić w Eforie Sud?

Oczywiście – opalać się na plaży i pływać w morzu, od rana do wieczora. Z uwagi na swoje położenie, to również wspaniałe miejsce by przywitać słońce podczas wschodu nad morzem oraz pożegnać je podczas zachodu nad jeziorem. Amatorzy dłuższych spacerów mogą udać się na południe w stronę Tuzli, odkryć białe miasteczko camperów i stamtąd przejść pieszo dziką plażą aż do plaży Tuzla, a w drodze powrotnej zagubić się wśród pól słoneczników. Chętni do zażycia terapii leczniczym błotem, wskazanym i na reumatyzm i na ładną cerę, mogą spędzić pół dnia (albo cały) nad brzegiem jeziora Techirghiol w jednym z trzech ośrodków, za cenę około 20 lei.

Z Eforie można podjechać pociągiem typu Regio, aby zobaczyć inne plaże – np. do Costineşti i Neptuna czy wybrać się na pyszne lody w Gelateria GeloSia do miasta Mangalia.  

Czego tutaj nie ma?

Nie ma tłumów ludzi, dużych sklepów, wielkich hoteli ani w ogóle dużych budynków. Nie ma też imprez ani hałasujących grup i wesołych miasteczek. Czy to źle? Chyba nie, bo jeśli już tego potrzebujemy, to wszystko znajdziemy w Eforie Nord, oddalonym od Eforie Sud o około 3 kilometry na północ. Dotrzeć można lokalnym autobusem, pociągiem za 3 lei lub pieszo – na przykład plażą.

wakacje w Rumunii, plaże w Rumunii, Eforie Sud, Tuzla, Morze Czarne

Jak dojechać do Eforie Sud?

Do Eforie Sud z Bukaresztu najlepiej pojechać pociągiem. Tego lata bilet na bezpośredni pociąg Regio Calatori ze stolicy kosztował bezkonkurencyjne 33,2 lei (30 złotych), a podróż trwała ok. 2.5 h. Droższą alternatywą jest CFR (bezpośredni lub z przesiadką w Constanțy) lub Astra Transcarpatic, w granicach około 60 lei (54 złote).

Gdzie się zatrzymać w Eforie Sud?

W Eforie Sud zatrzymaliśmy się w Art Village Boutique – osiedlu domów podzielonych na mniejsze mieszkanka, z pięknym ogrodem i basenem. Noc w dwuosobowym pokoju bez wyżywienia kosztowała 180 lei, wyżywienie (śniadanie, obiad, kolacja) – drugie 180 lei za dzień dla dwóch osób. Istniała możliwość płatności tichete de vacanță Sodexo.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *