Cozonac

Nie ma ciasta, które w Rumunii byłoby od niego bardziej popularne. Bez niego nie ma świąt – ani tych Wielkanocnych, ani Bożego Narodzenia. Nie jest jednak zarezerwowany tylko na te okazje; w zasadzie je się go i można go znaleźć w cukierniach i sklepach przez cały rok. Słowem – cozonac, bo o nim mowa, niekwestionowanie króluje w sekcji cukierniczej rumuńskiej kuchni.

W wydaniu tradycyjnym zawiera kakao i orzechy. Cozonaci występują jednak w niezliczonej wersji odmian, w związku z czym znajdziemy również cozonaci z galaretką (rahat; Turkish delight), czekoladą, migdałami, czereśniami, rodzynkami, pomarańczami, orzeszkami ziemnymi, orzechami laskowymi, kremem mlecznym czy kremem karmelowym. Mniejsze i większe – w wersji od 500 gramów do nawet 3 kilogramów.  Niezależnie od wersji, dobremu cozonacowi zawsze towarzyszy określenie “pufos” – puszysty.

Szukając przepisu na cozonaca przed tegorocznymi Świętami Wielkanocnymi przebrnęłam przez wiele stron. Co przepis, tym bardziej wydawał się skomplikowany, tak jakby pieczenie cozonaca było wiedzą sekretną, zarezerwowaną wyłącznie dla najbardziej wtajemniczonych gospodyń. Ponieważ jednak podczas tegorocznych świąt odpowiadałam za ciasta, nie było mowy o poddaniu się. Ostatecznie jeden ze znalezionych przepisów uprościłam, co szczęśliwie i tak nie odbiło się na puszystości ani efekcie końcowym.

cozonac, przepis na cozonac, rumuńsie ciasto, kuchnia rumuńska, rumuńskie przepisy, jak upiec cozonac, kozonak

Jak upiec rumuńskiego cozonaca z galaretką?

Składniki:

  • 500 g mąki pszennej (w Rumunii produkowana jest specjalna mąka do cozonaca – na opakowaniu napisane jest “făină pentru cozonac”)
  • 3 żółtka + 1
  • 3 białka
  • 25 g świeżych drożdży
  • 2 saszetki cukru waniliowego
  • 50 ml oleju
  • 250 ml mleka
  • 125 g cukru + 3 łyżki
  • 2 łyżki kakao
  • 300 g poszatkowanej galaretki 
  • szczypta soli

W misce umieszczamy mąkę. Osobno podgrzewamy mleko, 125 g cukru i cukier waniliowy, do rozpuszczenia cukru, odstawiamy. Drożdże rozpuszczamy w paru łyżkach tego ciepłego mleka, a następnie wlewamy do miski z mąką i lekko mieszamy, po czym odstawiamy na około 10 minut. Żółtka ucieramy z solą i resztą podgrzanego mleka, po czym dodajemy do mąki i całość wyrabiamy przez kilka minut. Następnie stopniowo dodajemy olej, cały czas zagniatając. Im dłużej będziemy zagniatać, tym bardziej puszyste powinno wyjść ciasto. Jeśli ciasto nadal będzie kleiło się do rąk, można dodać nawet więcej oleju, byle nie przesadzić z mąką, żeby ciasto nie wyszło za twarde. Ciasto przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia; powinno podwoić objętość. 

W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Białka ubijamy z około 3 łyżkami cukru i kakao. Gdy ciasto będzie wyrośnięte, dzielimy je na dwie równe części, a każdą część delikatnie rozwałkowujemy lub rozciągamy na naoliwionym blacie do kształtu prostokąta. Następnie na obu prostokątach umieszczamy najpierw masę białkowo-kakaową, a na niej posiekane galaretki (w innej wersji np. posiekane orzechy), po czym zawijamy w rulon. Następnie oba rulony zaplatamy ze sobą jak prosty warkocz i umieszczamy w foremce keksówce wyściełanej papierem do pieczenia. Z pomocą pędzelka rozprowadzamy po cieście żółtko, po czym foremkę umieszczamy w piekarniku i pieczemy około godziny (w trójstopniowym piekarniku gazowym pierwszy kwadrans na średnim ogniu, potem na małym). Gata! – Gotowe!

cozonac, kozonak, ciasta rumuńskie, przepis kozonak, przepis cozonac, ciasta rumuńskie, kuchnia rumuńska

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *