Rumunia jest w samej czołówce europejskich producentów kukurydzy. Widać to, gdy podróżując latem po kraju, mija się niezmierzone pola tej rośliny. Większość produkcji przeznacza się na eksport, a z tego, co zostaje, przygotowuje się m. in. sycące dania, desery i przystawki. Dzisiaj przedstawiam nieodłączny element rumuńskiej gastronomii – mălai, czyli mąkę kukurydzianą i przygotowywane z niej – mamałygę (mămăliga, znaną też w Polsce pod nazwą polenta) oraz ciasto mălai dulce.
Mămăliga w Rumunii to jak tortilla española w Hiszpanii. Jest daniem sztandarowym, tradycyjnie postrzeganym jako danie ludzi ubogich – pracujących w polu wieśniaków, których nie było stać na chleb. Ogromna dawka energii i witamin, jakiej dostarcza, pozwala na pracę fizyczną. Ponadto, mămăliga jest tu domowym sposobem leczenia chorób dróg oddechowych oraz alternatywą dla osób, które nie mogą jeść glutenu. Mămăliga może być spożywana jako danie główne lub w formie przystawki. Nie ma chyba prostszego w przygotowaniu posiłku.
Jak przygotować mamałygę?
Mălai wsypuje się ostrożnie do garnka z gotującą się osoloną wodą i miesza bez przerwy przez kilka minut uważając, by nie przywarła do garnka. Jest gotowa, gdy całość mniej lub bardziej zgęstnieje, w zależności od naszych preferencji.
Podawać ją można na przykład w głębokim talerzu lub misie, do których wcześniej wkroimy kosteczki z masła i jajek na twardo, a na wierzch zetrzeć lub wkroić obficie np. ser telemea de vaca lub telemea de oaie, czyli ser przygotowany z mleka krowiego lub owczego. Często misę z mămăligą stawia się na środku stołu tak, żeby wszyscy mogli z niej zjeść wspólnie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mamałygę zjeść ze śmietaną lub jeśli zostało nam coś z poprzedniego dnia – podsmażyć na patelni na oleju na złoty kolor .
Podróżując po Rumunii, napotkamy ursul (lub bulzul, boț) de mămăligă, który jest pożywieniem pasterzy. W ugotowanej mămălidze umieszcza się spory kawałek sera i wszystko razem zawija tak, żeby uzyskać kulę z serem znajdującym się wewnątrz. Całość piecze się na grillu lub nad ogniskiem. Wreszcie, mămăliga występuje jako przystawka, serwowana w towarzystwie mięs, ryb, rumuńskich gołąbków – sarmali i sałatek.
Jak przygotować rumuńskie ciasto mălai dulce?
Mălai dulce, czyli słodkie mălai, to z kolei pyszne i szybkie w przygotowaniu ciasto kukurydziane. Do jego przygotowania potrzeba tylko:
- 1 szklanki mąki pszennej,
- 1 szklanki mąki kukurydzianej,
- 1 filiżanki cukru (lub więcej, jeśli chcemy, żeby ciasto wyszło bardzo słodkie),
- 3 łyżek oleju,
- 2 jajek,
- do 2 szklanek mleka.
Mălai dulce – przepis:
Do miski wbijamy dwa jajka i dodajemy cukier. Miksujemy je z pomocą miksera przez kilkadziesiąt sekund. Dodajemy olej, szklankę mąki kukurydzianej i szklankę mleka, miksujemy na gładką masę. Dodajemy szklankę mąki i ponownie miksujemy. Jeżeli masa wychodzi bardzo gęsta – dodajemy więcej mleka. Tak przygotowaną masę wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy i pieczemy około 40 minut lub do suchego patyczka. Po wyjęciu z piekarnika wytrzymujemy, aby nie kroić i nie jeść gorącego jeszcze ciasta – to jest chyba najtrudniejszy moment. Po wystudzeniu posypujemy ciasto cukrem pudrem i kroimy na przykład w kostkę. Doskonale smakuje w towarzystwie szklanki mleka.
Poftă bună!