Nie ma dnia, w którym nie zjadłabym rumuńskiego nabiału: prawdziwego mleka, pysznych jogurtów, śmietany 35%, masła, kefiru lub sany. Bardzo często jest to też ser i właśnie rumuńskim serom, na które zbiorczo mówi się branza (wym. „brynza”) poświęcam dzisiejszy wpis.
Rumuńskie sery mają pyszny smak m. in. dzięki spożywanej przez zwierzęta florze, rosnącej w bardzo czystych regionach kraju. Stare receptury, przekazywane z pokolenia na pokolenie, których sumiennie się przestrzega, zapewniają ich wyjątkowy smak i jakość.
Na wsiach wiele osób w dalszym ciągu przygotowuje sery samodzielnie, zwłaszcza te białe. Zjada się je na bieżąco lub robi zapas na zimę, przechowując w beczkach z solanką. Również na lokalnych targowiskach, bez trudu taki ser dostaniemy, dlatego będąc w Rumunii nie zapomnijcie, aby odwiedzić któreś z takich miejsc („piata agroalimentara” lub po prostu „piata”) i poszukać sera, który nazywa się telemea.
W kraju hoduje się dużo zwierząt gospodarskich, m.in. krów, kóz oraz owiec, z mleka których powstają przepyszne sery, takie jak wspomniana telemea, branza de burduf, cas, cascaval czy urda. Przejeżdżając przez Rumunię bardzo często wypatrzycie pasterzy wędrujących ze stadami, a może nawet będziecie zmuszeni do zatrzymania się, by przepuścić ich w jakiejś wsi. Wędrując np. przez judetul Alba widok pasterza z owcami nie będzie niczym dziwnym. Kolejne stada spotkacie wędrując z jednego wzgórza na drugie. Na południu z kolei częściej spotkamy pasterzy z kozami…
Tymczasem stawiam przed Wami deskę serów rumuńskich i zapraszam na degustację.
Ser telemea
W Rumunii spotkamy m. in. telemea de vaca (z mleka krowiego), de capra (z mleka koziego) i de oaie (z mleka owczego). Telemea to ser w kolorze białym, który może występować z określeniem „proaspata” (świeży) lub „maturata” czyli taki, którego wiek przekracza trzy miesiące. Wraz z upływem czasu, ser staje się coraz bardziej zwarty, twardszy i słony.
Sery telemea odznaczają się bardzo uniwersalnym i szerokim zastosowaniem, dlatego spożywa się je na wiele sposobów. Telemea jest ulubionym serem Rumunów, którzy jedzą go solo, w towarzystwie pomidorów, wędlin, z także jako składnik sałatek w stylu śródziemnomorskim, nadzienie placków, tart, naleśników, zapiekanych z nim makaronów i w wielu ciastach. Jest bogatym źródłem składników odżywczych, protein, witamin i minerałów.
Brânza de burduf
Brânza de burduf to ser najczęściej owczo-krowi (chociaż w zależności od regionu może być tylko owczy), który charakteryzuje szczególny zapach i kształt zbliżony do jajka. Uformowany ser umieszcza się przeważnie w naturalnej membranie, chociaż np. w judetul Arges znajdziemy go czasem pakowanego oryginalnie w korę sosnową. Można spożywać go na wiele sposobów; pokrojony w plastry i podany do wina, na talerzu w towarzystwie wędlin i świeżych warzyw, jako nadzienie wytrawnych placków albo obok smażonych mięs. W Rumunii podaje się go np. w daniu bulz, gdzie stanowi nadzienie grillowanych kul z mamałygi (polenty).
Cas
Cas przypomina z wyglądu i smaku twaróg. Czasem można spotkać go w wersji wędzonej. Stanowi bazę do dalszej produkcji serów, np. branza de burduf.
Cascaval
Cascaval najprościej będzie porównać do sera żółtego. Mówiąc ogólnie, może to być zarówno żółty ser kanapkowy, jak i taki, który podamy do wina na desce serów. Produkuje się go z mleka krowiego, koziego, owczego lub bawolego. Najbardziej znane „rumuńskie” z nich, to cascaval Dalia i cascaval Rucar.
Urda
Urda to świeży biały ser o miękkiej i słodkawej konsystencji. Porównuje się go do ricotty. Urdę na placach spotkamy często w formie dużych białych kul. Można zjadać go na chlebie, użyć do ciasta, w quiche albo wymieszać z ulubionym dżemem i zjeść.
Czy mieliście okazję skosztować już rumuńskich serów? Który jest Waszym ulubionym?
Jeśli nie znacie ich smaku, a chcielibyście lub wręcz przeciwnie, znacie i tęsknicie do dnia, w którym znów będziecie w Rumunii i je zjecie, mam dla Was dobrą wiadomość! Nareszciewbukareszcie.pl współpracuje z producentami serów owczych, kozich i krowich premium z regionu Alba. Jeśli chcielibyście, aby rumuńskie sery znalazły się w Waszym sklepie, napiszcie do mnie.