Wakacje w Rumunii #6
Ciepłe letnie dni zachęcają do podróży. Częstym celem wyjazdów mieszkańców Bukaresztu w słoneczne weekendy jest położony w górach, ok. 160 km na północ od miasta Brașov (Braszów).
Chociaż wyjazd z miasta do miasta może średnio kojarzyć się z wypoczynkiem, jest inaczej, ponieważ przytulna i zadbana średniowieczna część Brașova to turystyka, historia, przyroda i krajobrazy w jednym.
Czas w Brașovie można miło spędzić w obrębie Starego Miasta: w rynku, nazywanym Placem Rady (Piața Sfatului), przy którym stoi ratusz, pijąc kawę lub kosztując rumuńskiej kuchni w okolicy Czarnego Kościoła (Biserica Neagră) – nazwanego tak po pożarze, który w XVII w. osmolił jego mury lub spacerując oddanymi tylko pieszym brukowanymi uliczkami. Wśród nich znajduje się strada Sforii, podobno najwęższa uliczka Rumunii. Inną atrakcją są zachowane na dużym odcinku mury miejskie z paroma basztami.
W drugi dzień wybraliśmy się na Tâmpę – najwyższe wzniesienie górujące nad Brașovem, ozdobione na wzór hollywoodzki dużym napisem przypominającym, jak nazywa się miasto, w którym jesteśmy. Alternatywnie, na górę można wyjechać kolejką linową. Na szczyt wiodą dobrze oznakowane szlaki, a nagrodą dla wchodzących lub wbiegających jest piękna panorama i na góry i na Stare Miasto, a także małe co nieco, którym można orzeźwić się przy górnej stacji kolejki. Z Tâmpy dobrze widać, że średniowieczny Brașov położony jest w dolinie i otaczają go z każdej strony wzgórza. Na jednym z nich wzniesiona została cytadela, do której również bez problemu można dotrzeć pieszo, by podziwiać miasto z innej perspektywy.
Pomimo, że Brașov nie jest miejscem, do którego udajemy się z długą listą rzeczy do zrobienia i zobaczenia, pozostaje moim zdaniem jednym z najbardziej urokliwych miast Rumunii, które trzeba odwiedzić. Ponadto, stąd możemy planować dalsze jednodniowe wycieczki – na przykład do Râșnova, z pokaźną średniowieczną twierdzą, do Zărnești i sanktuarium niedźwiedzi, do zamku Draculi w Branie czy do Poiana Brașov – zimowego ośrodka narciarskiego.
Jak dojechać do Braszowa?
Do Brașova z Bukaresztu kursuje dużo pociągów tak prywatnych, jak i należących do państwowego przewoźnika. Podróż, w zależności od tego, czy jest to pociąg regio czy interregio, zajmuje od ok. 2 do 3.5 godziny. Bilet normalny, w zależności od przewoźnika, może kosztować w przedziale 24-50 lei.
Gdzie spać w Braszowie?
Brașov oferuje wiele możliwości zakwaterowania, w zróżnicowanym standardzie. My zatrzymaliśmy się w położonym w cichutkiej okolicy hotelu Apollonia, gdzie nocleg kosztował około 200 lei za pokój za noc, z wliczonym w cenę śniadaniem. Można było płacić voucherami de vacanță Sodexo.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł lub masz pytania odnośnie planowania wakacji w Rumunii, będzie mi miło, jeśli zostawisz po swojej wizycie komentarz.
Pingback: Wycieczka po Rumunii - I - Nareszcie w Bukareszcie